Witam wszystkie zagubione owieczki, które w ten czy w inny sposób dotarły na tego bloga. Póki co nie ma na nim niczego ciekawego (jeszcze), ale w domyśle ma to być miejsce wprost niesamowite, przytłaczające swoją epickością największe portale. O co chodzi? Otóż chodzi o szerzenie języka koreańskiego, of cors. Blogów takich jak ten jest mnóstwo, multum całe, ale dlaczego ja nie miałabym stworzyć swojego by móc dorzucić swoje trzy grosze w kwestii nauki tego pięknego języka?
Założenia? Plany? Są, oczywiście, że są. Chcę pomóc w nauce koreańskiego. Od początku. Będę więc zamieszczać lekcje, pomoce, ciekawostki… czasami nie tylko odnośnie języka, ale w ogóle Korei i jej nieco pokręconej kultury. Chodzi również o rozreklamowanie mnie jako nauczycielki języka koreańskiego, bo tym właśnie zajmuję się na co dzień.
Kim jestem? Możenie mi mówić Lazy Nuna (누나). Jestem nauczycielką języka koreańskiego i wielką fascynatką koreańskiej kultury. Lubię biegać po łące, wąchać kwiatki i głaskać puchate króliczki. Mam w planach napisanie międzynarodowego bestselera, żeby do końca życia nic już nie robić.
To tyle. Jak to się ładnie mówi po angielsku, stay tuned, bo wiele fajnych rzeczy się tu pojawi.
P.S. Zapraszam również do polubienia strony na Facebooku: https://www.facebook.com/koreanskiniegryzie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz